Steam, czołowy dystrybutor gier online zapowiedział, że od wtorku będzie również rozprowadzał programy. Niestety – na deklaracjach się skończyło. Wtorek minął, mamy sobotę, a o aplikacjach nic nie słychać. Czyżby Valve o tym zapomniało?
Ostatnio Steam jest rozwijany szybciej niż kiedykolwiek – dodano nowe właściwości w zakładce „społeczność” a premierę miała funkcja Greenlight pozwalająca społeczności głosować na najbardziej obiecujące produkcje amatorskie by w końcu ukazały się w sklepie Steam. Nie tak dawno okazało się że Steam zamierza sprzedawać (choć raczej „wypożyczać licencję”, chyba tak to się nazywa w nowej umowie użytkownika…) programy. Niestety, mimo upływu czterech dni od zapowiedzi, nadal na platformie nie ukazała się żadna aplikacja. Valve o tym zapomniało? Nie znalazł się nikt, kto chciałby wydać swój program przez Steama? A może ktoś doszedł, ze nie jest to najlepszy pomysł, i że należy sie po cichu z tego wycofać?
Redakcja Neowin, która pierwsza zauważyła brak aplikacji, poprosiła Valve o komentarz. Do tej pory nie uzyskała odpowiedzi.